Fotorelacja: Wegetariańsko/wegańskie warsztaty kulinarne

Całkowicie przypadkowo i spontanicznie wylądowałam wczoraj na warsztatach kulinarny prowadzonych przez panią Edytę, właścicielkę bloga zakręcony wege obiad. Na czym one polegały? Uczyliśmy się przygotowywać wegańskie i wegetariańskie dania (głownie wegańskie), po czym była chwila na degustację. Uwierzcie mi, wszystko było pyszne! No i oczywiście wróciłam do domu z pełnym brzuszkiem. Warsztaty miały miejsce w czarującym Domu Światła Tęczy, gdzie znajduje się wegańsko/wegetariańska restauracja. Zacznę od tego, że wystrój wnętrza bardzo trafił w moje gusta: minerały, mandale, wielki łapacz snów- i wszelkie symboliczne rzeczy, pomagające zachować wewnętrzną harmonię i spokój. Pochwalę się wam zdjęciami, jakie udało mi się zrobić. Jeśli interesuje was jakiś przepis, piszcie do mnie. Będę je wam wysyłać :] Wszystko pokazała Pani Edyta, dlatego też, możecie ich szukać na jej blogu.

Słynny, pyszny hummus z ciecierzycy. To była jedna z rzeczy, które najbardziej mi smakowały.

Kolej na zupę dahl - mój kolejny faworyt :3 Muszę zrobić ją w domu, jest bardzo rozgrzewająca. Pychota!



Kulki Rafaello z kaszy jaglanej. Chyba każdy uczestnik warsztatów nie mógł doczekać się właśnie tej słodkości, która podana była na sam koniec.

Do czego te pieczarki? 

 i tofu?

 ... Do pysznych pulpetów a'la meatbalss. Ps. Świetnie smakują z humusem !




A teraz SELERYBA. Coś co jadłam po raz pierwszy. Naprawdę smakuje jak ryba - dzięki glonom. (już dzisiaj kupiłam sobie glony i również będę robić takie selerybki )




Spaghetti z sosem "bolońskim" - z kaszy gryczanej. Przy degustacji tego dania wyszło, kto lubi kaszę gryczaną. Kilka osób zostawiło sos... Ja oczywiście go zjadłam :D

Na sam koniec udało mi się zrobić zdjęcie z Panią Edytą.