Jabłko pieczone z amarantusem i pomarańczą
Dzisiaj na moim talerzu zawitało pieczone jabłko. Przyznam się, że robiłam je po raz pierwszy i jestem z niego dumna. Przepyszny mus amarantusowo- pomarańczowy, jakim je wypełniłam rozpływał się w ustach. Dodatkowo samo jabłuszko było pyszne, a upieczone takie delikatne i słodkie. Nie wiem czemu, ale posiłek tak bardzo kojarzy mi się ze świętami. Może to przez dodanie cynamonu?
Składniki na 2 porcje:
- 2 duże jabłka
- 3 łyżki amarantusa
- pół pomarańczy
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- Odrobina soku z cytryny
Przygotowanie:
- amarantus ugotować w małej ilości wody, tak aby nie trzeba było odcedzać
- ugotowany amarantus przekładamy do miseczki i skrapiamy sokiem z cytryny
- jabłko przecinamy poziomo, po czym wycinamy wnętrze - tworzymy z jabłka tzw. miseczkę
- z wyciętej części jabłka pozbywamy się pestek a resztę dodajemy do amarantusa i i blendujemy
- do zmielonego amarantusa i jabłka dodajemy pół pomarańczy i cynamon, po czym ponownie bledujemy
- powstałą masę przelewamy do jabłka po czym zamykamy wcześniej odciętą górną warstwą
- jabłko wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na ok 10-15 min
2 komentarze
takie pieczone jabłka stanowią świetny, a na dodatek rozgrzewający deser :)
OdpowiedzUsuńDawno takiej pieczonego jabłuszka nie jadłem - idę do kuchni ;)
OdpowiedzUsuń