ZMIANY ZMIANY
W ramach współpracy z firmą ZMIANY ZMIANY, dostałam paczkę pełną batoników. Pewnie nie jeden z was słyszał o słynnej petardzie, lewym sierpowym, czy kosmosie. Są to batony w 100% roślinne, zrobione z naturalnych składników. Nie zawierają dodatku cukru, mąk, konserwantów, czy jakichkolwiek polepszaczy. Stanowią idealne źródło energii podczas każdego dnia- co ważniejsza- pozytywnej energii.
Nie jest to moje pierwsze spotkanie z owymi batonikami. Miałam już okazję je próbować i powiem bez kłamania, że od razu się w nich zakochałam. Gorąco je wszystkim polecam!
Postanowiłam krótko opisać moje wrażenia po spróbowaniu każdego z batoników. Opinie macie niżej :D
Urwisa jabłkowego jadłam akurat po raz pierwszy, obawiałam się, że rodzynki przyćmią smak jabłek. Byłam w błędzie! Już sam zapach daje znać o obecności jabłuszek, co mnie zaskoczyło bo w składzie jest ich zalewie 38%. W smaku również były wyczuwalne, do tego miałam wrażenie jakby był tam dodatek karmelu- to zapewne sprawka rodzynek. Świetne połączenie. Polecam!
Tego batonika również jadłam po raz pierwszy. Zapach niestety nie dawał znać o obecności bananów, jednak smak... O tak- zdecydowanie bananowy! Baton wręcz rozpływał się w ustach. Jeśli lubicie banany, koniecznie musicie go spróbować.
Lewego sierpowego jadłam już kilka razy, jagody goji grają tu dużą rolę. Są "tym specjalnym" składnikiem, wyróżniającym batonik na tle innych. Smakuje świetnie- słonecznik, migdały, nerkowce i jagody goji to idealne połączenie.
Petarda, czyli mój faworyt. W składzie ma spirulinę i maliny. Podbił moje serce, ze względu na swój "kontrowersyjny?" smak. Nie oszukujmy się, mało kto lubi spirulinę. A tutaj? Pasuje ona idealnie, można powiedzieć, że wzbogaca batonik o nietypowy, jednak naprawdę dobry element smakowy.
Kosmos, czyli batonik kakaowy. Mimo swojego uczulenia na kako, postanowiłam zaryzykować i go zjeść. Było warto, batonik jest pyszny. Nigdy nie sądziłam, że surowe kakao może być tak pyszne- świetnie współgra z pozostałymi składnikami.
Aloha, baton kokosowy- również jeden z tych górujących na mojej liście ulubionych. Smak kokosa zdecydowanie wyczuwalny- a to wielki plus. Warto zwrócić uwagę na to, że batonik zawiera w składzie olej kokosowy nierafinowany- czyli olej kokosowy lepszej jakości.
Chwytajcie linki do profili Zmiany Zmiany, na :
Nie jest to moje pierwsze spotkanie z owymi batonikami. Miałam już okazję je próbować i powiem bez kłamania, że od razu się w nich zakochałam. Gorąco je wszystkim polecam!
Postanowiłam krótko opisać moje wrażenia po spróbowaniu każdego z batoników. Opinie macie niżej :D
Urwisa jabłkowego jadłam akurat po raz pierwszy, obawiałam się, że rodzynki przyćmią smak jabłek. Byłam w błędzie! Już sam zapach daje znać o obecności jabłuszek, co mnie zaskoczyło bo w składzie jest ich zalewie 38%. W smaku również były wyczuwalne, do tego miałam wrażenie jakby był tam dodatek karmelu- to zapewne sprawka rodzynek. Świetne połączenie. Polecam!
Tego batonika również jadłam po raz pierwszy. Zapach niestety nie dawał znać o obecności bananów, jednak smak... O tak- zdecydowanie bananowy! Baton wręcz rozpływał się w ustach. Jeśli lubicie banany, koniecznie musicie go spróbować.
Lewego sierpowego jadłam już kilka razy, jagody goji grają tu dużą rolę. Są "tym specjalnym" składnikiem, wyróżniającym batonik na tle innych. Smakuje świetnie- słonecznik, migdały, nerkowce i jagody goji to idealne połączenie.
Petarda, czyli mój faworyt. W składzie ma spirulinę i maliny. Podbił moje serce, ze względu na swój "kontrowersyjny?" smak. Nie oszukujmy się, mało kto lubi spirulinę. A tutaj? Pasuje ona idealnie, można powiedzieć, że wzbogaca batonik o nietypowy, jednak naprawdę dobry element smakowy.
Kosmos, czyli batonik kakaowy. Mimo swojego uczulenia na kako, postanowiłam zaryzykować i go zjeść. Było warto, batonik jest pyszny. Nigdy nie sądziłam, że surowe kakao może być tak pyszne- świetnie współgra z pozostałymi składnikami.
Aloha, baton kokosowy- również jeden z tych górujących na mojej liście ulubionych. Smak kokosa zdecydowanie wyczuwalny- a to wielki plus. Warto zwrócić uwagę na to, że batonik zawiera w składzie olej kokosowy nierafinowany- czyli olej kokosowy lepszej jakości.
Chwytajcie linki do profili Zmiany Zmiany, na :
A jaki jest wasz ulubiony baton? Z chęcią dowiem się również, jaka jest wasza opinia na temat zmiany zmiany :] Równie pozytywna, jak moja?
Tags:
inne
15 komentarze
Widzę, że Petarda ma nowe opakowanie :) Najbardziej smakował mi KOsmos ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ich batony! są najlepsze na świecie ;D
OdpowiedzUsuńKosmos wymiata !
chętnie bym sprobowala *.*
OdpowiedzUsuńz przyjemnością bym się podzieliła :D
Usuńjestem ciekawa tych batoników ;)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
Jeśli jeszcze ich nie jadłaś, to naprawdę gorąco polecam! :D
UsuńFajne opakowania :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Jeszcze żadnego nie próbowałam, ale ten Petarda ma na prawdę interesujący skład! :D
OdpowiedzUsuńI jest najlepszy :3
UsuńAkurat urwis jabłkowy nie ma w składzie daktyli, więc ich raczej tam nie czuć ;)
OdpowiedzUsuńPoprawka, myślałam o daktylach, pisac miałam o rodzynkach :) poprawiam blad :D
UsuńUwielbiam je <3
OdpowiedzUsuńGenialne batony, świetna firma! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wersję Aloha :)
OdpowiedzUsuńPiona, bo Petarda też skradła nasze serca! Ten specyficzny smak sprawił, że ze wszystkich batoników tego szukamy w pierwszej kolejności :D
OdpowiedzUsuń