Chłodnik pomidorowy
Jedną z przekąsek, które nałogowo spożywałam podczas wakacji był pomidorowy chłodnik. Świeże soczyste warzywa, niebo w gębie. Świetny sposób na kolację, czy drugie śniadanie. Ostatnio zatęskniłam za tym wakacyjnym smakiem i postanowiłam ponownie przyrządzić mój specjalny chłodnik. Banalny w przygotowaniu i niesamowicie smaczny. Od razu przypomniał mi o wakacjach i chwilowo mogłam zapomnieć o otaczającej mnie jesieni.
Składniki:
- pomidory- 3 sztuki
- bazylia- 3 listki
- łyżeczka mielonego lnu
- szklanka kefiru
- łyżeczka suszonych pomidorów z bazylią i czosnkiem niedźwiedzim
Przygotowanie:
- pomidory obieramy, kroimy na mniejsze części i umieszczamy w blenderze
- do pomidorów dodajemy bazylię, len , suszone pomidory i kefir
- całość blendujemy i gotowe!
3 komentarze
świetny pomysł szybką zupę :)
OdpowiedzUsuńKurczę, nigdy nie jadłam chłodnika..
OdpowiedzUsuńnigdy nie próbowałam, ale myślę, że będzie mi smakować ;)
OdpowiedzUsuń